środa, 19 grudnia 2012

Rozdział 26

-Powiedzieliśmy mu, że zastanawiamy się nad jego wydziedziczeniem...
-CZYM?!- prawie krzyknęłam
Te słowa spadły na mnie jak grom z jasnego nieba.
-Jak to?- spytałam ponownie
-Żartujemy- uśmiechnęła się mama
-To w takim razie co się stało?- spytałam
-Pokłóciliśmy się... Liam się na nas obraził i powiedział, że więcej tu nie przyjdzie..
-Dlaczego?
-Nie ważne, po prostu się nie odzywa do nas już tydzień i jakoś nie zanosi się żeby zaczął..
-Aż tak źle?- spytałam
-Tak- odpowiedział tata
Tym zakończył naszą rozmowę. Nie wiedziałam jak mam się zachować w stosunku do Liama. Z jednej strony mnie nienawidzi, ale czy ta kłótnia nie ma czegoś wspólnego ze mną? Czy nie jestem przyczyną jego zachowania? Ciekawiło mnie to coraz bardziej, ale nie popełnię tego błędu i do niego nie zadzwonię. Nie dam mu tej satysfakcji.
Siedziałam sama w pokoju. Jak się później okazało także sama w domu. Teraz to standard: nic się nie dzieje, jest jakoś tak.. smutno. Czasami zastanawiałam się co teraz dzieje się u Sarah i Adama. Co robią w tym momencie, chciałam do nich zadzwonić,. ale w ostatniej chwili zawsze odkładałam słuchawkę. Jakoś moja odwaga za każdym razem się ulatniała, kiedy miałam z nimi porozmawiać. A oni? Miałam wrażenie że sobie odpuścili. Wybaczyłam i to im wystarczyło. Czyż nie za mało? Oczywiście, liczyłam na coś więcej, miałam nadzieję, ze chociaż w jakimś małym stopniu wszystko wrócili do tego co było. Teraz byłam w punkcie wyjścia. Bez brata, bez Sarah i Adama. Sama, z Lukasem, który mnie nigdy nie opuścił. No tak.. Tym razem mam też Harrego, ale w sumie jakie to ma znaczenie, jeśli on też nie odbiera ode mnie telefonów, sam nie dzwoni. Nie jest tak jak dawniej. Gubię się w tym świecie coraz bardziej. Chce znaleźć wyjście, takie światełko w tunelu, ale nie potrafię... DLACZEGO???
Zeszłam na dół i włączyłam telewizję. Nie było żadnego sensownego filmu do obejrzenia. Nie zastanawiając się dłużej włączyłam MTV, gdzie akurat rozpoczynała się piosenka 1D Little Thing. Lubiłam patrzeć na ten teledysk. Pokazywał on ich wnętrze, to jacy są naprawdę.
Godzinę później wybrałam się na spacer z Lukasem. Przyjaciół poznaje się w biedzie? Wiem że to prawda, właśnie tak go lepiej poznałam i od tego czasu jest zawsze przy mnie. W parku zaczepiło mnie kilka dziewczyn- fanek One Direction. Te, które spotkałam były miłe, pogratulowały, pytały o chłopaków. Jak to jest, że ludzie są tacy różni? Inne charaktery, wartości, którymi się kierują...
Wróciłam do domu po trzech godzinach. Nie wzięłam komórki, wiec teraz poszłam jej poszukać, by sprawdzić czy nikt do mnie nie dzwonił, chodź byłam pewna, że nie. Jednak się myliłam. Było jedno nieodebrane połączenie. Od Harrego.
Postanowiłam do niego oddzwonić. 
-Coś się stało?- spytałam kiedy odebrał połączenie
-Nie nic, czemu?- zdziwił się
-Dawno nie dzwoniłeś.. a tu tak nagle..
-A tak... bo chciałem się z tobą spotkać.. co robisz?
-W sumie to nic.. dopiero wróciłam ze spaceru
-To będę u ciebie za chwilę, jestem niedaleko.
Niedaleko? Zaśmiałam się kiedy pół minuty po skończonym połączeniu zadzwonił dzwonek do drzwi.
Otworzyłam i tak jak się spodziewałam za drzwiami stał Harry. Wpuściłam go, a od zza siebie wyciągnął czerwoną różyczkę i mi ja podał.
-Dziękuję- powiedziałam zaskoczona- a z jakiej to okazji?
-Bo Cie kocham- powiedział całując mnie
Po dziesięciu minutach w końcu powiedział to na co czekałam tak długo:
-Liam ma teraz trudny czas.. proszę nie bądź na niego zła..za niedługo mu przejdzie.. powinno się wszytko ułożyć..
-Az tak źle?- spytałam
-Tak
-Jak duży ma to związek z rodzicami?
-Bardzo duży, ale sprawa dotyczy też ciebie i wydaje mi się, że po prostu musisz być wyrozumiała dla niego, on bardzo potrzebuje teraz wsparcia bliskich dla niego osób
-Dobrze, postaram się -powiedziałam
Nie pytałam nawet co się stało, bo domyśliłam się, ze Harry mi nic nie powie, bo to jego przyjaciel i nie powinien nawet jeśli jestem siostrą Liama i powinnam wiedzieć co się stało.
Siedzieliśmy na kanapie oglądając film, który przyniósł Harry. O czym  był? Nie mam pojęcia. Myślami byłam zupełnie gdzie indziej. Jeżeli miedzy mną i Harrym jest wszystko w porządku, jeśli problemy Liama są przejściowe, to co z Zaynem i resztą? Dlaczego się do mnie nie odzywają? Może po prostu trzeba to jakoś zacząć? Pewnie mają dużo spraw na głowie.. Postanowiłam, ze zadzwonię do nich następnego dnia.

Następnego dnia
Harry poszedł zaraz po skończeniu filmu. Mówił coś, że musi się wyspać, bo mają ciężki następny dzień. Od 10 będą mieć próby przed koncertem.
Stwierdziłam że o 09:00 już nie będą spać, wiec wybrałam numer do Nialla.
-Słucham?
-Hej, tu Carla. Co u Was?-spytałam wesoło
-Hej- zaśmiał się- za niedługo jedziemy na próby, a teraz Louis próbuje dobudzić Zayna
-Dalej ma problemy ze wstawaniem?
-No niestety, zawsze wstaje ostatni, najdłużej zajmuje łazienkę i ostatni wychodzi z domu.. Oo dowlókł się do kuchni- dodał na koniec
-Z kim rozmawiasz?- usłyszałam gdzieś z oddali
-Z Carlą- brzmiała odpowiedź Nialla
-Serio?- zdziwił się Zayn- daj mi ją
-Zayn chce z Tobą rozmawiać-powiedział Niall i podał mu słuchawkę
-Hej jak się masz?- spytał Zayn, jego głos nie był tak radosny jak Nialla i było słychać że się nie wyspał
-W porządku a u ciebie? Słyszałam, że znowu Cię nie mogli dobudzić..
-Fałszywe plotki- mruknął- spotkamy się kiedyś? Dawno Cię nie widziałem..
-Pewnie- odpowiedziałam
-Kiedy?
-Kiedy tylko chcesz..Mam wakacje, więc moje wolne jest teraz nieograniczone- zaśmiałam się
-To przyjdę po ciebie jutro o 14. Ok?
-Jasne
W sumie nasza rozmowa na tym się skończyła. Pożegnałam się jeszcze z Niallem i Louisem, a potem wróciłam do swoich normalnych czynności. Czyli nie jest aż tak źle skoro jutro spotkam się z Zaynem...
______________________
1. Według ankiety Bloga czyta 70 osób, a mam zaledwie 11 komentarzy do rozdziału...
To jest jakieś 16%..
Taka mała sugestia ;D
2. Pytacie co z Liamem.. Za niedługo to wyjaśnię ;*
3. Juka-> zawsze czytam dokładnie WSZYSTKIE komentarze ;*
4. Miałam ciężki tydzień w szkole, a teraz będę musiała pomagać mamie, więc do poniedziałku nie wyrobię się pewnie z nowym rozdziałem.
W każdym razie, już teraz życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt. Aby Wasze wszystkie marzenia się spełniły, a w szczególności te najskrytsze, schowane gdzieś w głębi serca. Aby każda z Was pojechała kiedyś na koncert One Direction, a może nawet poznała ich osobiście. Byście się każdego dnia uśmiechały, nawet do przypadkowo spotkanych ludzi, bo w ten sposób można komuś pomóc, nawet nieświadomie.
Wesołych Świąt !! 
M.


18 komentarzy:

  1. Świetny rozdział i opowiadani :** Zapraszam do mnie :) http://oliwia90z.blogspot.com/2012/10/bohaterowie.html?showComment=1351098758675#c6528533994781797858

    OdpowiedzUsuń
  2. Boski!!!! Hymm ciekawe czy cały czas będzie z harrym czy może z zaynem. ;) Bo coś czuję że on coś dalej do niej czuje. (Hsh jakie zawiłe ;) )

    OdpowiedzUsuń
  3. wspaniały uwielbiam tego bloga!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny z resztą jak zawsze :)
    Czekam na następny więc dodaj go jak najszybciej.
    Również życzę Cie Wesołych Świąt! ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ho, Ho, Ho
    Tutaj Juka. Superancki rozdzialik. Ciągle mnie dręczy teraz przez ciebie ta sprawa Liama.

    Zdrowych, ciepłych, pogodnych rodzinnych Świąt i szczego Nowego Roku. Żebyś się nigdzie nie połamała, żeby przy krojeniu ciasta nóż nie zahaczył o Twój palec, żebyś nie musiała korzystać z chusteczek do nosa co 5 sekund, żebyś się wciąż uśmiechała, żeby taki Niall zjadł ci ciasteczka, żebyś była radosna i szczęśliwa i miała siłę na kolejny rok. Wszystkiego Świątecznego!

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział jak zawsze a co dożyczeń to wzajemnie<3

    OdpowiedzUsuń
  7. :) Jak miło ... dzięki za życzenia i TB też Wszystkiego Dobrego :) :P ... A tak poza tym to mam nadzieję ze wszystko sie ułozy i Liam znów będzie taki jak dawniej xD

    OdpowiedzUsuń
  8. hej , heej . świetny rozdzialiik . Oj kroi się coś z Zaynem . hahaha . A co do twoich życzeń , to tb również życzę : Wesołych , pogodnych świąt spędzonych w gronie najbliższych , ciepła rodzinnego , radości i wiele sukcesów na swojej drodze .
    Pozdrawiam Banaan . ; D . ; * . ; )

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie mogę się doczekać następnego ... Wesołych świąt !

    OdpowiedzUsuń
  10. uuuu no jestem ciekawa, nie wiem co się dzieje!Hazzuś;*
    uwielbiam twojego bloga;)
    Maja

    OdpowiedzUsuń
  11. Uhuuu, fajny, czekam na następny :D
    Zapraszam do mnie: http://sweetheartforget.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny rozdział :D strasznie mnie ciekawi ci z Liam'em czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Cudo ! ^^
    Ciekawe o co chodzi z Liamem... ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział .. CUDO :DD
    Nie mogę doczekać się następnego xx ♥

    OdpowiedzUsuń
  15. Yeah. Przeczytałam całego bloga w dwa dni, a to znaczy, że mnie wciągnął. Gratuluję ^.- Jeśli mogę być szczera, to trochę drażni mnie zachowanie głównej bohaterki. Bywa taka... dwulicowa? Tak, to odpowiednie określenie. Ale poza tym na prawdę mi się podoba :)
    W wolnej chwili możesz wpaść do mnie. Mam co prawda tylko 3 notki, dodane bardzo dawno, ale jestem ciekawa opinii, czy powinnam pisać dalej. Pomożesz? Z góry dziękuję ;D
    No i Wesołych Świąt oczywiście.

    OdpowiedzUsuń
  16. Wesołych Świąt ;)
    I zapraszam na mojego bloga
    we-and-1d.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. O co chodzi z Liamem? No kurcze już się nie mogę doczewkać!!! Kiedy następny?!?!?!?!?!?!?
    zapraszam do siebie, zaczynam dopiero : http://i-will-love-you-to-the-end.blogspot.com/
    Emily to miła i utalentowana dziewczyna pochodząca z dostojnej rodziny. Po śmierci jej brata, matka zakazuje jej robić to co kocha - tańczyć hip hop. Czy nowo poznani ludzie okażą się przyjaciółmi? Czy pomogą dziewczynie? A może wręcz przeciwnie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Jak zawsze świetny :) Zapraszam do mnie: dreams--come--true.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń